Babcia podrzucila nas na Okecie. Biletow szukalismy troche pod mlodego. Czas popoludniowej drzemki lekko przeciagniety liczac ze bedzie mial duzo wrazen i zasnie dopiero w samolocie :) Lecimy Qatarem czyli przesiadka w Doha. Dziecko ponizej 2 lat, wiec na kolanach u mamy badz taty. Do pomocy leci z nami Wojek Grzesiek :)